Jak zabezpieczyć siebie i partnera?
Żyjąc w związku, który nie jest uregulowany polskim prawem jako małżeństwo, powinniśmy poczynić kilka rzeczy aby zabezpieczyć się i partnera przed nagłymi zdarzeniami losu, tak aby nie pozostawić naszej bliskiej osoby w niekorzystnej dla niej sytuacji.
Należy tu wyodrębnić dwie sfery, które należy uregulować – po pierwszego to działanie w codziennym życiu a po drugie to kwestia tego co się stanie po naszej śmierci.
I) Sprawy po śmierci
Jeżeli chodzi o to co się stanie po naszej śmierci to dziedziczenie ustawowe w Polsce nie przewiduje powołania jako spadkobiercy osoby z którą jest się we wspólnym pożyciu.
Oczywiście prawo dopuszcza możliwość powołania innych niż ustawowych spadkobierców, poprzez sporządzenie testamentu.
Nie jest więc problemem powołanie partnera do spadku w testamencie. Pozostaje jednak kwestia podatku jaki musi on/ona zapłacić z tytułu nabycia spadku tj. podatku pobieranego na podstawie ustawy o podatku od spadków i darowizn z dnia 28 lipca 1983 r. (Dz.U. 2016 poz. 205). Zgodnie bowiem z art. 4a najbliższa rodzina czyli małżonek, wstępni (rodzice, dziadkowie) zstępni (dzieci, wnuki), pasier, rodzeństwo, ojczym, macocha są zwolnieni z tego podatku. Partner należy natomiast do III grupy podatkowej w świetle art. 9 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku od spadków i darowizn, dlatego musi zapłacić więc maksymalny w świetle tej ustawy podatek.
Nie są to kwoty małe i tak np.:
Od nabycia spadku o wartości 200.000,00 zł trzeba zapłacić kwotę 37.786,00 zł (zakładając, że całość dziedziczy jedna osoba), przy kwocie 500.000,00 zł kwota podatku wzrasta to sumy 97.786,00 zł.
Przy takich kwotach podatku zdarza się więc, że trzeba spieniężyć mieszkanie lub inny składnik majątku aby podatek zapłacić.
Istnieje jednak możliwość aby podpisać umowę o opiekę, która może zmniejszyć kwotę podatku, który trzeba będzie zapłaci. Warto jednak podkreślić, że nie zawsze taka umowa wyeliminuje podatek. (więcej na temat umowy o opiekę).
Pozostaje jeszcze kwestia zachowku, tj. możliwość domagania się przez naszą najbliższą rodzinę (rodziców, dzieci, wnuki,) zapłacenia im określonej kwoty pieniędzy przez naszego partnera z racji tego, że dziedziczy on po nas na podstawie testamentu a tym samym wyłącza naszych spadkobierców ustawowych z tego, że to oni po nas nie dziedziczą.
Podkreślić należy, że zachowek jest pewnego rodzaju uprawnieniem, czyli możliwością a nie koniecznością. Nasza rodzina może więc domagać się zachowku ale nie musi. Uprawnienie to przysługuje 5 lat po naszej śmierci.
Najczęściej wysokość zachowku to połowa tego co nasz spadkobierca ustawowy nabyłby z ustawy gdyby nie było testamentu, czyli połowa wartości majątku, który by dostał.
Kwestię zachowku da się pominąć na kilka sposobów poprzez:
- umówienie się z naszymi spadkobiercami ustawowymi, że zrzekają się dziedziczenia ustawowego po nas – taką umowę sporządzą się u notariusza,
- przekazanie naszego majątku odpłatną umową naszemu partnerowi np. umową dożywocia gdzie przekazujemy np. mieszkanie w zamian za opiekę oraz obowiązek dokonania pogrzebu z możliwością mieszkania w tym mieszkaniu. Pamiętać należy jednak, że nie jesteśmy już właścicielami tego mieszkania a przy ewentualnej chęci sprzedania nieruchomości może być z tym problem,
- dokonanie darowizny majątku na rzecz partnera, która po 10 latach nie wlicza się już do podstawy obliczenia zachowku.
II) Sprawy życia codziennego
Życie codzienne wymaga od nas czasem załatwienia pewnych kwestii urzędowo – prawnych. Abyśmy mogli działać w imieniu naszego partnera wystarczy sporządzone u notariusza pełnomocnictwa. W tym dokumencie możemy umocować do działania przed bankami, urzędami, osobami fizycznymi i prawnymi, do zarządzania mieszkaniem oraz do innych spraw.
Pełnomocnictwo jest wystarczającym rozwiązaniem także w kwestiach zdrowotnych takich jak wypadek, choroba aby uzyskać dostęp i informację o stanie zdrowia partnera.
Zakup nieruchomości/ kwestie mieszkaniowe
Jeżeli oboje partnerów pracuje i ma zamiar kupić nieruchomość razem to nie ma żadnego problemu. Zakupu takiego dokonuje się w udziałach np. po połowie.
Każdy partner może później sprzedać swój udział bez pytania o zgodę drugiego współwłaściciela lub w inny sposób samodzielnie swoim udziałem zarządzać np. ustanowić tylko na swoim udziale hipotekę. Jeżeli chcemy natomiast coś zrobić z całą nieruchomością wtedy potrzebujemy zgody współwłaściciela np. przy ustanowieniu służebności. Jeżeli nie możemy dojść do porozumienia co do kwestii zarządzania nieruchomością to można się zgłosić do sądu o pomoc.
Czasami jednak jest tak, że zdolność kredytową ma tylko jeden partner choć drugi także płaci za zakup mieszkania. W takiej sytuacji pozostaje ustanowienie służebności osobistej mieszkania na rzecz partnera, który nie jest właścicielem nieruchomości. (więcej na temat służebność osobista)
Kwestie majątkowe
Istnieje także jako pomysł na wspólne zarządzanie majątkiem lub dorabianie się założenie spółki cywilnej lub spółki prawa handlowego. Zapisy w umowie spółki uregulują kwestię podziału zysków oraz strat w spółce.
Sam ustrój spółki cywilnej działa na podobnych zasadach jak wspólność ustawowa między małżonkami.